niedziela, 31 października 2021

Róża, a cierń

 


Foto: I. M. 

Róża a cierń


Róże kochają 

i uczą miłości, 

są miękkie jak aksamit

kolce mają po to

by się obronić. 

Róża swym ciepłem

zawsze ogrzeje

a swoim pięknem

daje ludziom nadzieję. 

Róża to spokój 

dobro i zrozumienie. 

Czerwona miłość

biała podziw i przebaczenie. 


Ciernie ranią

kaleczą i niszczą. 

Prowadzą duszę 

ludzką ku gliszczom.

Są bezwzględne jak katy

złorzeczą, knują, 

mają złe dusze. 

Zamiast miłości 

ranią kolcami

dlatego dobrze 

dogadują się z ostami.

Chciałyby  być jak róże, 

lecz mają zło i ego w sobie za duże. 

Niszczą zazdrością

i złorzeczeniem. 

Nie znają w życiu 

słowa przebaczenie. 

Zamiast serca 

mają kamienie. 

Niszczą z zazdrości, 

a gdy zostają same

wyczekują śmierć 

jak wielką damę. 

Gdy uschną nadal 

ranią swymi kolcami. 

Ich zło zostaje między światami. 


© Antonina M. Wiśniewska



sobota, 23 października 2021

Ziemia i niebo

© Antonina M. Wiśniewska

ZIEMIA i NIEBO


Jesteś jak skała, której złamać się nie da. 

Jesteś jak pomoc, gdy doskwiera bieda. 

Jesteś jak wulkan gorący i niebezpieczny. 

A kiedy trzeba jesteś bardzo skuteczny. 


Kochasz to co ja

To samo ci w sercu gra

Ta sama nuta, ta sama pieśń. 

Jesteś jak ziemia, która daje jeść. 


Ja jestem słońcem, niebem i błękitem. 

Ja jestem deszczem złotem i zachwytem

Jestem powietrzem naturą i życiem

Jestem twoim pragnieniem, ale nie zdobyciem. 


Kochasz to co ja

Ta sama ci w sercu gra. 

Ta sama nuta, ta sama pieśń. 

Jesteś jak ziemia która daje jeść. 


Jestem jak podmuch ciepłego wiatru

Jestem jak mgła co powoli opada

Jestem strumieniem co daje ci życie

Jestem miłością, kochaniem ciebie skrycie. 


Kochasz to co ja

Ta sama ci w sercu gra. 

Ta sama nuta, ta sama pieśń. 

Jesteś jak ziemia która daje jeść. 


Czasem strzelam do ciebie piorunami

Jestem jak huk armatni, jak kłótnie między nami. 

Jestem jak grad, który w ciebie uderza

Jestem, kocham i w ciebie wierzę. 


Kochasz to co ja

Ta sama ci w sercu gra. 

Ta sama nuta, ta sama pieśń. 

Jesteś jak ziemia która daje jeść. 







                         Foto: A. M. W. 


poniedziałek, 11 października 2021

Jak moja mama...


                    Foto: I. M. 


Moje życie to droga usłana cierniami. 

Jestem jak kamień, który ludzie 

przez lata szlifowali.


Moje życie jak deszczu strugi

w wieczór jesienny zbyt długi. 


Jestem jak życiodajna woda. 

Jestem jak wena, lecz już nie taka rześka. 

Lecz stara nie jestem, jeszcze trochę młoda. 

Zostanę tu na świecie, 

niech trwa dalej życia mojego przygoda. 


Wyrwałam się z więzów, okowów i pęta. 

Duszą i słowem pracuję

Niech mnie każdy zapamięta. 

Mój dorobek jest duży, 

choć ludzie nie pozwolili

bym wszystko podpisałam sama. 


Nadal jestem i piszę! 

Taka ze mnie zdolna dama, 

zdolna jak moja mama. 


© Antonina M. Wiśniewska






piątek, 8 października 2021

Mrówka

Pewna mrówka ciężko pracowała

kamyk na kamyk sobie układała. 

Tych kamyków było wiele, 

leżeli obok siebie jak przyjaciele. 

Tych kamyków było mrowie, 

kto widział ile trzeba kamieni 

by powstał dom ten powie. 

Tych kamyków było mrowie. 

Mrówka sobie domek zbudowała, 

bo swojego domku nie miała. 

Teraz w łóżku ciepłym leży, 

grzeje nóżki przy kominku

i pisze książki i wiersze. 

Jakie? 

Drugie? Trzecie? Może pierwsze. 

Żeby coś stworzyć lub zbudować, 

trzeba systematycznie pracować. 

Ziarnko do ziarnka zbierać, 

grosik do grosika. 

Druga drewienko sobie nosiła 

i też domek sobie skleiła. 

Budować nie burzyć i innych szanować. 


© Antonina M. Wiśniewska


środa, 6 października 2021

Moja pseudo...


                Foto: Antonina M. Wiśniewska


Najstarsza żyje jak perła, 

która z muszli nie wychodzi. 

Druga z kolei

zadziornym byk rogaty, 

który bodzie wszystko na swojej drodze

i zawsze musi mieć rację, czy ją ma czy nie. 

Trzecia odrodek od reszty, jak i ja. 

Czwarta płaczka i żebraczka

zawsze najbardziej pokrzywdzona przez los. 

Piąta lata po szpitalach jak po burdelach, 

wiadomo w jakich celach. 

Szósta matka polka od roboty. 

Siódma pomieszanie rozsądku i głupoty. 

Kolejny "pępek świata" czyli ósmy cud świata matrony. 

Dziewiąta przybłęda całe życie słyszałam

 "po coś się urodziła".

Całe życie traktowana jak służąca całej reszty, 

a szczególnie obcej matrony. 

Większość z nich wszystko robi, 

żeby niszczyć mi życie. 

A dlaczego:

 Przerosłam własne wymagania

i wypsnęłam się spod ich kontroli i niewoli. 

A czemu?

 Bo jestem inna niż one. Geny swoje zrobiły. 


© Antonina M. Wiśniewska


niedziela, 3 października 2021

Rainbow

 


Rainbow when it appears in the sky
reminds you to make a covenant
between Noah's people and God.
This covenant had nothing to do
with the current phenomenon of the rainbow in society.

I put a bow of color on the cloud
and he will testify of the covenant
between me and the whole world.

Covenant words:
"As for you, be fruitful and multiply.
May there be plenty of you on earth,
and let the earth be in subjection to you. "*

God mentioned nothing in the covenant,
about species diseases of this world
and about the creation of families by people of the same sex,
but about creating families from people of the opposite sex.
There was no question of abortion either.

You break the covenant
so we already had a partial destruction of the world
Covid.

* Genesis 9.7
© Antonina M. Wiśniewska

sobota, 2 października 2021

Wolność

 

                   Obraz: E. M

             

Wolność to wolny wszechświat. 

Wolność można wyrażać na wszelkie sposoby. 

Nawet łamiąc konwencje i wyznaczone wzory.

Lecz nie niszcząc wartości. 


Granice wolności wyznacza moralność. 


© Antonina M. Wiśniewska