Fot. Ewelina Maleta
W pochmurny, deszczowy dzień
na rośliny pada smukły cień.
Kwiaty wodę piją
wtedy czują, że żyją.
Ja w mojej głowie czuję sen.
©Ewelina Maleta
sobota, 30 maja 2020
środa, 27 maja 2020
BALLADA O KATRZYNIE I DANIELU
Był zimowy dzień,
kiedy spotkali się,
pierwszy raz pod kościołem.
Wtedy jeszcze nie wiedzieli,
że będą razem przez życie brnęli.
Z czasem się pokochali,
z czasem się polubili
i zdecydowali, że swoje życie,
będą ze sobą razem dzielili.
Niespełna po trzech latach,
on w garniturze, ona w bieli,
w tym samym kościele
w Wierzbicy ślub wzięli.
Gdy stali przed ołtarzem,
wzajemnie sobie miłość,
wierność i uczciwość ślubowali
i że wzajemnie będą się szanowali,
że będą się bezgranicznie
do śmierci kochali.
Bóg, ksiądz i goście weselni
ich przysięgę przyjęli,
a oni obrączki wspólnie
na swych dłoniach ucałowali.
Tę przysięgę głęboko
w sercu zapisali.
Żyli długie lata,
w szczęściu, dostatku, miłości.
Ich wspólne życie,
czasem problemami,
czasem różami usłane.
Lecz ich miłość szczera była
i wszystko w życiu zwyciężyła.
Razem wspólnie dom stworzyli,
dochowali się gromadki dzieci,
a że czas szybko leci,
nim się obejrzeli,
to dzieci im dorosły
i też ślub wzięli.
Obdarzyli ich wnukami,
ich radość się powiększyła.
Jako dziadkowie na starość,
w ogrodzie sobie siedzieli,
kawę i likier popijali
i tak wspominali,
że razem wspólnie
wiele lat przeżyli,
że się kochali i szczęśliwi byli.
©Ewelina Maleta
Wiersz napisany: kwiecień 2016 r.
kiedy spotkali się,
pierwszy raz pod kościołem.
Wtedy jeszcze nie wiedzieli,
że będą razem przez życie brnęli.
Z czasem się pokochali,
z czasem się polubili
i zdecydowali, że swoje życie,
będą ze sobą razem dzielili.
Niespełna po trzech latach,
on w garniturze, ona w bieli,
w tym samym kościele
w Wierzbicy ślub wzięli.
Gdy stali przed ołtarzem,
wzajemnie sobie miłość,
wierność i uczciwość ślubowali
i że wzajemnie będą się szanowali,
że będą się bezgranicznie
do śmierci kochali.
Bóg, ksiądz i goście weselni
ich przysięgę przyjęli,
a oni obrączki wspólnie
na swych dłoniach ucałowali.
Tę przysięgę głęboko
w sercu zapisali.
Żyli długie lata,
w szczęściu, dostatku, miłości.
Ich wspólne życie,
czasem problemami,
czasem różami usłane.
Lecz ich miłość szczera była
i wszystko w życiu zwyciężyła.
Razem wspólnie dom stworzyli,
dochowali się gromadki dzieci,
a że czas szybko leci,
nim się obejrzeli,
to dzieci im dorosły
i też ślub wzięli.
Obdarzyli ich wnukami,
ich radość się powiększyła.
Jako dziadkowie na starość,
w ogrodzie sobie siedzieli,
kawę i likier popijali
i tak wspominali,
że razem wspólnie
wiele lat przeżyli,
że się kochali i szczęśliwi byli.
©Ewelina Maleta
Wiersz napisany: kwiecień 2016 r.
sobota, 23 maja 2020
Poezja życia
Fot. Ewelina Maleta
Poezja płynąca
prosto z serca,
jest najpiękniejszą
poezją życia,
ponieważ jest
szczera i prawdziwa.
©Ewelina Maleta
Poezja płynąca
prosto z serca,
jest najpiękniejszą
poezją życia,
ponieważ jest
szczera i prawdziwa.
©Ewelina Maleta
środa, 20 maja 2020
Rzeka życia
Fot. Ewelina Maleta
Życie płynie
jak nurt rzeki.
Każdy dzień
jest jak strumień wody.
Podczas burzy i wiatru
nurt jest rwący i wartki.
W pogodę spokojny
i z wolna płynący.
©Ewelina Maleta
Życie płynie
jak nurt rzeki.
Każdy dzień
jest jak strumień wody.
Podczas burzy i wiatru
nurt jest rwący i wartki.
W pogodę spokojny
i z wolna płynący.
©Ewelina Maleta
niedziela, 17 maja 2020
Nie zapomnij
Fot. Ewelina Maleta
Chcę Ci dać ten kwiat,
elegancki, skromny,
ależ jak wymowny
i wiele znaczący.
Teraz już wiesz,
że jestem wierna Tobie.
Nigdy Cię nie skrzywdzę,
ponieważ zależy mi na Twej osobie.
Tego uczucia nie jest w stanie
zniszczyć nawet czas.
Daję Ci te niezapominajki
ponieważ jesteś wyjątkowy, wybrany.
Zasługujesz na szacunek
będę zawsze pamiętać o Tobie.
Bez względu na to gdzie będziesz
Nie zapomnę nigdy Ciebie.
Nie zapomnij...
©Ewelina Maleta
Chcę Ci dać ten kwiat,
elegancki, skromny,
ależ jak wymowny
i wiele znaczący.
Teraz już wiesz,
że jestem wierna Tobie.
Nigdy Cię nie skrzywdzę,
ponieważ zależy mi na Twej osobie.
Tego uczucia nie jest w stanie
zniszczyć nawet czas.
Daję Ci te niezapominajki
ponieważ jesteś wyjątkowy, wybrany.
Zasługujesz na szacunek
będę zawsze pamiętać o Tobie.
Bez względu na to gdzie będziesz
Nie zapomnę nigdy Ciebie.
Nie zapomnij...
©Ewelina Maleta
piątek, 15 maja 2020
Ogródeczek
Fot. Ewelina Maleta
W moim ogródeczku
jest wiele kwiateczków.
Bratki, rododendrony, róże,
średnie, małe, duże.
Podziwiam je mój koteczku.
©Ewelina Maleta
W moim ogródeczku
jest wiele kwiateczków.
Bratki, rododendrony, róże,
średnie, małe, duże.
Podziwiam je mój koteczku.
©Ewelina Maleta
środa, 13 maja 2020
Satyra o ś...
W przypływie weny,
w słowa naporze,
wyrazić swe myśli
Bóg mi dopomoże.
Poparte słowami
ludzi wielkich,
wyrażę kilka słów,
o nieszczęściu świni,
o jej ułomności
i dla ludzi uprzykszałości.
Z doświadczenia wiemy,
że świnia intelektem
wielkim nie błyska,
bo czy jest potrzeba,
czy nie, wszędzie
swego pyska wciska.
Byle była najedzona
i zadowolona.
Dla świni nic innego się nie liczy.
Gdy jest głodna
to tylko kwiczy, kwiczy i kwiczy.
I zawsze liczy się
tylko ona.
"Wielka to jest mądrość bogów,
że nie dali świni rogów,
bo by ludzi bodła nimi."
"Świna świnią zawsze będzie".
Ryć jej wypada zawsze i wszędzie.
Przez swą wścibskość
często inteligencji
u siebie się upatruje.
Świni zawsze
wszystko przystoi,
świnia niczego się nie boi.
Ryje wszędzie gdzie popadnie,
czy to ładnie czy nieładnie.
Świnia winy swej nie widzi,
nawet gdy innymi szydzi.
Świńska racja zawsze górą.
Szlachetność jej nie jest znana,
ponieważ przez swój
sarkazm i zachowanie
wszędzie jest rozpoznawana.
Dla świni nieważne jest to,
ile będzie żyła,
byle dobrze zjadła
i dobrze się opiła.
Przez brak umiaru,
dla ludzi korzyść.
Na taką to autonomię świni
niejeden człowiek się zapatruje,
czerpie z niej
wzorce i zachowania.
I niejednokrotnie brak
jemu pohamowania.
©Ewelina Maleta
Wiersz napisany: 12.07.2015.
w słowa naporze,
wyrazić swe myśli
Bóg mi dopomoże.
Poparte słowami
ludzi wielkich,
wyrażę kilka słów,
o nieszczęściu świni,
o jej ułomności
i dla ludzi uprzykszałości.
Z doświadczenia wiemy,
że świnia intelektem
wielkim nie błyska,
bo czy jest potrzeba,
czy nie, wszędzie
swego pyska wciska.
Byle była najedzona
i zadowolona.
Dla świni nic innego się nie liczy.
Gdy jest głodna
to tylko kwiczy, kwiczy i kwiczy.
I zawsze liczy się
tylko ona.
"Wielka to jest mądrość bogów,
że nie dali świni rogów,
bo by ludzi bodła nimi."
"Świna świnią zawsze będzie".
Ryć jej wypada zawsze i wszędzie.
Przez swą wścibskość
często inteligencji
u siebie się upatruje.
Świni zawsze
wszystko przystoi,
świnia niczego się nie boi.
Ryje wszędzie gdzie popadnie,
czy to ładnie czy nieładnie.
Świnia winy swej nie widzi,
nawet gdy innymi szydzi.
Świńska racja zawsze górą.
Szlachetność jej nie jest znana,
ponieważ przez swój
sarkazm i zachowanie
wszędzie jest rozpoznawana.
Dla świni nieważne jest to,
ile będzie żyła,
byle dobrze zjadła
i dobrze się opiła.
Przez brak umiaru,
dla ludzi korzyść.
Na taką to autonomię świni
niejeden człowiek się zapatruje,
czerpie z niej
wzorce i zachowania.
I niejednokrotnie brak
jemu pohamowania.
©Ewelina Maleta
Wiersz napisany: 12.07.2015.
wtorek, 12 maja 2020
Strach
Fot. Ewelina Maleta
Pewien strach
miał swój fach.
Fach straszenia
od niechcenia.
Strach był wielki
lecz dla małych.
Strach dla silnych
był nieśmiały.
Silny tupnie nogą,
w mig stracha pokona
i uchwyci odwagę
w swoich szponach.
©Ewelina Maleta
Pewien strach
miał swój fach.
Fach straszenia
od niechcenia.
Strach był wielki
lecz dla małych.
Strach dla silnych
był nieśmiały.
Silny tupnie nogą,
w mig stracha pokona
i uchwyci odwagę
w swoich szponach.
©Ewelina Maleta
niedziela, 10 maja 2020
Efekt Motyla
Obrazek: Ewelina Maleta
Dla mnie motyle
mają podwójne znaczenie:
motyle i Motyle.
Pierwsze to te piękne,
kolorowe, tańczące z łąki,
a drugie to te walczące
niekiedy o życie,
toczące walkę z ,,wilkiem"
i cierpieniem, które niesie.
Kiedyś w dzieciństwie motyle
mnie zachwycały swoim pięknem,
ale z czasem niestety
poznałam ich kruchość życia
i delikatność.
Poznałam to drugie
znaczenie motyla,
porównanie go do czegoś
i wówczas od razu straciłam
zachwyt do niego.
Teraz Motylki są wśród mnie,
a kiedy przychodzi pora i czas
wspierają inne Motyle
w walce o zdrowie,
a niekiedy w walce o życie.
©Ewelina Maleta
Dla mnie motyle
mają podwójne znaczenie:
motyle i Motyle.
Pierwsze to te piękne,
kolorowe, tańczące z łąki,
a drugie to te walczące
niekiedy o życie,
toczące walkę z ,,wilkiem"
i cierpieniem, które niesie.
Kiedyś w dzieciństwie motyle
mnie zachwycały swoim pięknem,
ale z czasem niestety
poznałam ich kruchość życia
i delikatność.
Poznałam to drugie
znaczenie motyla,
porównanie go do czegoś
i wówczas od razu straciłam
zachwyt do niego.
Teraz Motylki są wśród mnie,
a kiedy przychodzi pora i czas
wspierają inne Motyle
w walce o zdrowie,
a niekiedy w walce o życie.
©Ewelina Maleta
sobota, 9 maja 2020
Moje serce...
Fot. Ewelina Maleta
Moje serce
należy do Ciebie.
Dziś wszystkie moje
wątpliwości rozwiałeś.
Teraz już wiem,
że nadal kochasz mnie.
Powiedziałeś to bez słów,
przynosząc mi bukiet kwiatów.
Wyraziłeś nimi:
-Moje serce
należy do Ciebie!
Kochaj mnie!
©Ewelina Maleta
Moje serce
należy do Ciebie.
Dziś wszystkie moje
wątpliwości rozwiałeś.
Teraz już wiem,
że nadal kochasz mnie.
Powiedziałeś to bez słów,
przynosząc mi bukiet kwiatów.
Wyraziłeś nimi:
-Moje serce
należy do Ciebie!
Kochaj mnie!
©Ewelina Maleta
piątek, 8 maja 2020
DLA UKOCHANEGO
Fot. Ewelina Maleta
Czy musiałeś tak rozkochać
mnie w sobie?
Czy musiałeś zawładnąć
moim sercem i duszą?
Zrobiłeś to celowo!
Z premedytacją!
Moja racja w tym temacie
jest świętą racją!
Ciekawe czy Ty mnie kochasz,
tak jak ja Cię pokochałam?
Ciekawe czy tęsknisz,
gdy nie ma mnie blisko Ciebie?
Nie wiem...
©Ewelina Maleta
Czy musiałeś tak rozkochać
mnie w sobie?
Czy musiałeś zawładnąć
moim sercem i duszą?
Zrobiłeś to celowo!
Z premedytacją!
Moja racja w tym temacie
jest świętą racją!
Ciekawe czy Ty mnie kochasz,
tak jak ja Cię pokochałam?
Ciekawe czy tęsknisz,
gdy nie ma mnie blisko Ciebie?
Nie wiem...
©Ewelina Maleta
wtorek, 5 maja 2020
Dla bliskich
Fot. Ewelina Maleta
Są takie dni,
że dusza milczy,
że potrzebuje trochę spokoju.
Są takie dni,
że serce płacze
z żalu za kimś,
kogo już nie ma,
lecz nadal jest w jego sercu.
Teraz już tylko jest
miłym westchnieniem,
smutkiem, tęsknotą
i wspomnieniem.
©Ewelina Maleta
Są takie dni,
że dusza milczy,
że potrzebuje trochę spokoju.
Są takie dni,
że serce płacze
z żalu za kimś,
kogo już nie ma,
lecz nadal jest w jego sercu.
Teraz już tylko jest
miłym westchnieniem,
smutkiem, tęsknotą
i wspomnieniem.
©Ewelina Maleta
sobota, 2 maja 2020
MAJ
Za oknem widzę piękny świat,
zielone drzewa, a na nich kwiat.
Niebo błękitne i przejrzyste,
Do domu wkrada się powietrze:
świeże, rześkie oraz czyste.
Gałązki ruszają się powolnie,
niosąc chłodu tajemnice.
Słońce jeszcze śpi nieudolnie,
lecz czy mnie dzisiaj swym promykiem zachwyci?
Mamy maj,piękny maj
wokół zieleń, niczym raj.
©Ewelina Maleta
Napisany : 1.05.2015
zielone drzewa, a na nich kwiat.
Niebo błękitne i przejrzyste,
Do domu wkrada się powietrze:
świeże, rześkie oraz czyste.
Gałązki ruszają się powolnie,
niosąc chłodu tajemnice.
Słońce jeszcze śpi nieudolnie,
lecz czy mnie dzisiaj swym promykiem zachwyci?
Mamy maj,piękny maj
wokół zieleń, niczym raj.
©Ewelina Maleta
Napisany : 1.05.2015
Subskrybuj:
Posty (Atom)